Urowie

SirNICK_

Urowie (zwani również anunnaki) to najstarsze znane ludzkości istoty inteligentne. Choć zniknęli oni na wieki przed pierwszymi podróżami kosmicznymi człowieka, pozostawili po sobie wiele artefaktów, wliczając w to gwiezdne wrota, które umożliwiły ekspansję ziemian.

Urowie to antyczna rasa, o której prawie nic nie wiadomo.
Najlepiej widać wpływ urów na dwie spokrewnione ze sobą rasy - ukarów i obunów.
Są one młodsze od anunnaki i dlatego zwie je się Dziećmi Urów lub po prostu ur-obunami i ur-ukarami.

Dzieci Urów niewiele wiedzą o swoich przodkach, lecz legendy i mity tych ras pełne są historii o boskich istotach, które wpłynęły na kulturę oraz ukształtowały ich losy na dobre i na złe, rozgrywając jakąś kosmiczną partię na szachownicy wszechświata.
W wielu opowieściach mówi się o tym, że jeden z panteonów bogów zwyciężył i zabrał pionki pokonanych - ukarów - z z rodzimego świata, aby przenieść je na okrutną wrogą planetę, by tu odbudowały zrujnowaną kulturę. Obunowie zaś - pionki triumfujących bogów - cieszyli się złotym wiekiem pokoju, który wypełniła nauka i duchowy rozwój.
A potem bogowie wycofali się z wszechświata śmiertelników, pozostawiając obunów i ukarów własnemu losowi.
Wydarzenie to miało miejsce przed tysiącleciami, w trakcie których obie rasy znacznie podupadły. Obunowie powrócili do epoki barbarzyństwa, zdołali jednak później odzyskać nieco ze swej świetności, a to dzięki odrodzeniu duchowej dyscypliny. Z kolei ukarowie od czasu, gdy bogowie ich porzucili, powoli przemieniali się w coraz bardziej wojowniczą i agresywną rasę.
Choć od chwili separacji ukarów i obunów minęły całe wieki, języki obu ras wciąż pozostają podobne i ktoś, kto płynnie posługuje się jednym z nich, często również zrozumie ten drugi. Z kolei wygląd oraz sposób projektowania narzędzi noszą ślady wpływu urów, nie są jednak wcale zaawansowane technologicznie niż aktualny standard Znanych Światów.

Ur-obunowie:

Obunowie nie przekroczyli granic swego układu gwiezdnego, kiedy nastąpiło spotkanie z przedstawicielami Drugiej Republiki, niosącej ze sobą bogactwa Znanych Światów. Ludzie potraktowali napotkanych obcych lepiej niż inne rasy, a to z racji ich ewidentnych więzów z urami.
Niemniej obunowie od czasu kontaktu nie byli już panami własnego przeznaczenia.
Jednym z pierwszych obunów, który sięgnął do gwiazd, była Ven Lohji. Stała się ona jednym z siedmiu apostołów Proroka, po którego śmierci powróciła na rodzinną planetę, by głosić jego przesłanie. Założyła również obuński odłam Wszechświatowego Kościoła (w mowie obunów zwanego Voavenlohji). Niestety, nieszczęśliwy incydent, w który wmieszani byli kapłan ur-obunów i biskup Kościoła, a który miał miejsce podczas Mrocznych Wieków, doprowadził do religijnej wojny.
Jej ofiarami stała się znaczna część populacji obcych.
Dziś niedobitki obunów wciąż żyją na rodzinnej planecie, Velisimil, pod czujnym auspicjum domu Hawkwood...

Wygląd:
Większość obunów ma skórę brązowej barwy, jakby bardzo opaloną.
Zdarzają się i inne kolory - brąz, czerwień, czy żółć. Włosy obunów są czarne, podobnie jak pozbawione źrenic oczy. Większość przedstawicieli tej rasy jest chudsza od ludzi, ale niemal wszyscy są zwinniejsi.

Ur-obunowie są postrzegani jako nieźli dyplomaci i rozjemcy. jeśli tylko tego zapragną. W ich kulturze ceni się przede wszystkim wykształcenie i filozofię. Może dlatego obunowie posiedli niezwykłą umiejętność odpowiadania na pytania, które od dawna męczą innych. Choć ich kultura rózni się od kultury Znanych Światów, na tyle długo żyją wśród ludzi, by się z nimi zmieszać (czerpiąc zarówno to, co dobre, jak i to, co złe - jak stwierdzają sarkastycznie niektórzy z nich).
Obun może się więc spodziewać po spotkanych ludziach reakcji pełnej szacunku, acz nieco chłodnej.
Większość ur-obunów rodzi się z wrodzonymi, zaawansowanymi zdolnościami okultystycznymi (psi lub teurgia), które z wiekiem wzmacniają moralność i tradycja. Z tego też powodu są bardziej cenionymi psychonikami niż ludzie.

Stereotypowe postaci:
dyplomata, mistyk, kapłan, pielgrzym, ciekawski kupiec, archeolog, wściekły ikonklasta (przez obunów uznawany za obłąkanego).

Ur-ukarowie:
Ur-ukarowie z pewnością nie należądo świata, z którego rozpoczęli podróż do gwiazd. Kordeth nie sprzyja wszelkiemu życiu, więc przedstawiciele rasy zostali zmuszeni do ukrycia się pod powierzchnią planety w sieci tuneli przewiercających glob. Legendy ukarów opowiadają o wielkim błędzie, jakiego dopuścili się zapomniani przodkowie w "niebiosach".
Za karę bogowie zesłali całąrasędo piekła, na którym żyli przez wieki.
Ukarowie osiągnęli poziom technologiczny pozwalający na podróże kosmiczne, przed swymi kuzynami, obunami.
Zdołali jednak skolonizować ledwie trzy planety, gdy nastąpił kontakt z obywatelami Drugiej Republiki...

Wygląd:
Ukarowie pod względem fizycznym przypominają obunów z tą różnicą, że są niezwykle bladzi i zwykle mają włosy białe lub jasnoblond. Ich oczy pozostały jednak czarne i pozbawione źrenic.

Ukarowie to agresywna, acz przebiegła rasa, żyjąca bliżej rzeczywistości niż ich uduchowieni kuzyni. Wielu z nich w tajemnicy najmują gildie lub szlacheckie rody, by wykonywali pewne "usługi" (zabójstwa i kradzieże), do których są niejako stworzeni z racji podziemnego pochodzenia.
Mają bardziej rozwinięte niż ludzie zmysły dotyku i słuchu, a na dodatek szybciej i lepiej poruszają się oraz walczą na ograniczonej, zamkniętej przestrzeni. Wrogie środowisko, w jakim przyszło im żyć, zmusiło ukarów do tykształcenia również lepszego zmysłu technicznego, którym przewyższają nie tylko swych kuzynów, ale także większość ludzi.

Stereotypowe postaci:
złodziej, zabójca, technik - naprawiacz (najgorsza robota w najmniejszych pomieszczeniach), terrorysta, zgorzkniały dyplomata, pełen optymizmu przywódca (walczący z narastającym resentymentem i klanowością).