Skaraj Lasu Newerwinter Nights - Menzoberranzan (Selios)

Ariel

Na krańcach swiatła rzucanego przez ognisko, zauwarzyłeś coś co cię zaniepokoiło... Wydawał się to być cień drzewa, lecz twoje doświadczone serce tropiciela mówiło ci, że to coś innego... groźniejszego... Łuk i kołczane leżą ci na kolanach, a lekki miecz i sztylet są przy boku.

Selios

Sprawdzam, czy miecz i sztylet, łatwo wychodzą z pochwy. Naciągam łuk, celije mniej więcej w strone cienia, nasłuchuje i przygląduje się...

Ariel

Miecz i sztylet, prawie bez żadnego dzwięku, mogą się wysunąć. Widzisz, jak cień przybiera jeszcze dziwniejsze formy, słyszysz wycie wilków dookoła, niebo zasnuwa tajemniczy cień, a twoje powieki stają się ciężkie.

Selios

Staram się zwalczyć ten czar, wpadam w trans. Wstaje, i zaczynam ćwiczenia z mieczem...

Ariel

Twuj oddech uspokaja sie, mięśnie odpręrzają się. Coraz szybciej wykonujesz sekwencje zawiłych parad, bloków i kontr. Senność powoli cię opuszczała. Straciłeś poczucie czasu. Kiedy skończyłeś taniec ostrzy lasu, polanka wyglądała tak jak wtedy, kiedy zakładałeś obuz dwie godziny temu, oprucz tego, że było ciemniej. Nigdzie nie było widać śladu tamtych dziwnych cieni.

Selios

Wkładam miecz do pochwy. Ide do namiotu, wyjkuje koc i troche chleba zakupionego po drodze. Siadam przy ognisku i zapadam w znany elficki stan - Zadume.

Ariel

Rankiem, odkrywasz, że obozowałeś o 16 stóp, od stromego urwiska. Dobrze, że doszedłeś tu wcześnie, i postanowiłeś zostać na polance...

Selios

Pakuje sie, ładuje wszystko na Ronalda (konia) i jade dalej wzdłurz urwiska.

Ariel

Po paru godzinach nurzącej drogi, wychodzisz z lasu. Widzisz połączenie drogi, i wiejskiej drużki. Na tablicy w prawo, widnieje napis "WATERDEEP" a na tablicy w lewo "LONGSADDLE" Ten napis promieniuje lekką aurą mocy.

Selios

Ide szerokim gościńcem w strone Waterdeep. Uwarznie rozglądając się, w końcu gościnieć nie jest durzo bezpieczniejscy od dzikich puszczy...

Ariel

Przez pare staj podąrzasz bez żadnych przeszkud. W końcu słońce chyli się ku zachodowi...

Selios

Ide dalej, przełączając spojrzenie na tryb wykrywania ciepła - Infrawizji

Ariel

Jesteś już bardzo zmęczony, gdy słońce znowu wschodzi... Musisz odpocząć...

Selios

Rozglądam się, za odpowiednim miejscem do odpoczynkiu, wyłączam infrawizje.

Ariel

Niedaleko zauwarzasz, jakąś miejscowość, tam będziesz mógł wypocząć...

Selios

Dobrze, ide w jej kierunku, poświęciłam więcej czasu na marsz niż na rozglądanie sie...

Ariel

Kiedy ty i twuj koń spieszyliście się do miasta, za waszymi plecami pojawiła się grupa goblinów. 5 goblinów i ich przywódca. Kiedy były jakieś 20 stóp za wami, poczułeś ich obecność.

Selios

Odwracam się, i w tym czasie sięgam po łuk i strzały. Wypuszczam strzały w gobliny, aż znajdą się zbyt blisko.

Ariel

Twoje strzały, trafiają w pieś i w łep dowudcy, powalając go na miejscu. Następna salwa była wyraźnie słabsza, ale wytsraczyła zdemoralizowanym goblinom jako sygnał do ucieczki...

Selios

Strzelam w gobliny, biegnąc za nimi...